
domowy jogurt naturalny (po indyjsku)
Lubisz jogurt naturalny? Ile wydajesz na niego miesięcznie? Bardzo dużo! Przynajmniej tak było u mnie, dlatego w Indiach nauczyłam się robić domowy jogurt. Szybko, łatwo i tanio – poniżej mój sprawdzony przepis na domowy jogurt krok po kroku. W Indiach je się do zarówno na surowo w formie „rajty” z warzywami oraz używa do gotowania zup czy curry. Przepisy na użycie jogurtu w indyjskich daniach już niebawem także dostępne będą tu na blogu.
Przygotowanie
- małe opakowanie jogurtu naturalnego (na pierwszy raz)
- 0,5 litra świeżego mleka, nie UHT
- plastikowy pojemnik o pojemności 0,5 l – ja używam Tupperware bo nie wchłania zapachów
- garnek do zagotowania mleka
- łyżka
- termos spożywczy lub ręcznik i koc
Przepis
- Zaczynamy od zagotowania mleka. Nie używamy świeżego mleka, trzeba najpierw je zagotować. Najlepiej odstawić potem na noc do lodówki, ale jeśli nie mamy tyle czasu, to po prostu wystudzić.
- Na mleku powinna utworzyć się warstwa (kożuch), który musimy usunąć. [W Indiach zbiera się ją do pojemnika, a potem robi z niej masło klarowane. Możesz też spróbować.]
- Do plastikowego pojemnika wkładamy łyżkę jogurtu naturalnego i dokładnie mieszamy.
- Mleko podgrzewamy i sprawdzamy temperaturę palcem. Gotowe do użycia jest wtedy, kiedy ledwo możemy wsadzić do niego palec. Czyli jest mocno gorące, ale nie takie by się oparzyć.
- Wlewamy mleko do pojemnika z łyżką jogurtu i dokładnie mieszamy. Zamykamy szczelnie pojemnik.
- Odstawiamy pojemnik z „mlecznym jogurtem” do termosu spożywczego i szczelnie zamykamy, lub owijamy ręcznikiem i kocem, by trzymał temperaturę prze co najmniej 5 godzin.
- To kiedy jogurt będzie gotowy zależy w dużej mierze od temperatury w mieszkaniu i na zewnątrz. Jeśli jest zima, to lepiej potrzymać go z ciepłym trochę dłużej. Jeśli jest gorąco, to 5 godzin wystarczy. Optymalnie jest dać naszemu jogurtowi noc i wyciągnąć go rano. Teraz musi trafić do lodówki, by zatrzymać proces fermentacji.
- Godzina w lodówce powinna wystarczyć. I gotowe! Następnym razem nie używamy jogurtu ze sklepu, a naszego domowego jogurtu.
Aleksandra Zalewska – po codzienne ciekawostki, także te kulinarne, zajrzyj TUTAJ