Świadoma i odpowiedzialna turystyka w Indiach
Indie właśnie wróciły do gry. Od 15 listopada 2021 wznowiono loty komercyjne i wydawane są wizy turystyczne. Po prawie 1,5 roku zamknięcia turystyka ma szansę się odrodzić, ale zasadnicze pytanie brzmi – jak powinna ona wyglądać? Od lat Indie mają reputację kraju dla podróżujących z plecakiem fanów podróży budżetowych, którym nie przeszkadza hałas, brud i bieda. Chociaż od dobrych 10 lat kolejne polskie biura podróży poszerzają swoją ofertę o wyjazdy do Indii, nadal dominuje przekonanie, że jeśli Indie to tylko po to by zwiedzić forty i pałace Radżastanu oraz zobaczyć Tadż Mahal. Jak wielki potencjał drzemie w indyjskiej turystyce możesz przeczytać w artykułach na tym blogu. A na co zwrócić uwagę planując podróż do Indii? Co zrobić, aby nasza wyprawa do Indii była świadoma i odpowiedzialna? Bo przecież nie od dziś wiadomo, że turysta jest zarówno szansą jak i zagrożeniem dla lokalnej ekonomii i społeczności. O tym w dzisiejszym artykule.
Czym jest odpowiedzialna turystyka?
Zgodnie z ustaleniami konwencji z Cape Town z 2002 roku odpowiedzialna turystyka to taka, która:
- Minimalizuje negatywne wpływy na tle społecznym, ekonomicznym i środowiskowym;
- Generuje korzyści ekonomiczne dla lokalnej społeczności i poprawia dobrobyt gospodarzy;
- Poprawia warunki pracy i dostęp do branży/przemysłu;
- Angażuje lokalną ludność w decyzje, które wpływają na ich życie i życiowe szanse;
- Wnosi pozytywny wkład w ochronę dziedzictwa naturalnego i kulturowego, w zachowanie różnorodności świata;
- zapewnia przyjemniejsze wrażenia dla turystów dzięki bardziej znaczącym kontaktom z lokalną ludnością i lepszemu zrozumieniu lokalnych problemów kulturowych, społecznych i środowiskowych;
- zapewnia dostęp osobom niepełnosprawnym fizycznie;
- jest wrażliwy kulturowo, budzi szacunek między turystami a gospodarzami oraz buduje lokalną dumę i zaufanie.
Jakie warunki trzeba aktualnie spełnić, by wjechać do Indii?
Zgodnie z informacjami podanymi przez odpowiednie ministerstwa po stronie indyjskiej oraz przez Ambasadę Polski w Delhi:
- Polscy obywatele mogą uzyskać wizę turystyczną na 30 dni. Aplikacja odbywa się online poprzez rządowy portal: https://indianvisaonline.gov.in/evisa/tvoa.html
- Pierwsze 500 tysięcy wiz turystycznych wydawane jest bezpłatnie;
- Wizy turystyczne wydane przez 15.03.2020 nie są aktualne;
- Osoby posiadające paszport szczepień (COVID-19) i wszystkie wymagane szczepienia nie musza przechodzić kwarantanny po przylocie do Indii;
- Osoby nie posiadające kompletu szczepień (COVID-19) musza wykonać test PCR na 72 h przed przylotem do Indii, na lotnisku po przylocie do Indii oraz ponownie po 7 dniach instytucjonalnej kwarantanny;
- Polscy obywatele wracający do Polski musza wykonać test PCR;
- Przed wylotem należy uzupełnić deklarację zdrowia oraz pobrać aplikację Aarogaya Setu.
Aktualizacja – 16 listopada 2021.
Planując podróż do Indii
Jeśli chcesz podróżować świadomie i odpowiedzialnie przede wszystkim kieruj się zawsze dewizą „Ufam, ale sprawdzam”. Już na etapie przygotowywania się do podróży każdy z nas kieruje się pewnymi preferencjami w kwestii organizacji czasu, zakwaterowania czy jedzenia. Jeśli tu jesteś i czytasz ten artykuł, to zapewne rozważasz opcję wybrania się do Indii. Co może budzić Twoje wątpliwości?
– artykuły blogerów podróżniczych, którzy opisywali brud, smród i ubóstwo;
– ograniczona oferta wycieczek do tego kraju
– krążące w Internecie informacje skupiające się na tym jak niebezpiecznym dla kobiet Indie są kierunkiem, jak łatwo tu o zatrucie, o spartańskich warunkach w jakich przyszło funkcjonować tak mieszkańcom Indii jak i podróżnikom z zagranicy.
Ja mieszkam w Indiach. Nie jestem jedyną Polką, która zdecydowała się na zamieszkanie tu. Blogerzy podróżnicy widzą i opisują to co chcą widzieć, często powielając pewne stereotypy i uprzedzenia. Ich zachowanie niejednokrotnie pozostawia wiele do życzenia i nie ma nic wspólnego ze zdroworozsądkowym rozumowaniem odpowiedzialnego, świadomego podróżnika. Media, a nawet autorzy niektórych książek czy artykułów muszą przede wszystkim myśleć jak się sprzedać, dlatego skupiają się na wszelkich sensacjach – niestety głownie tych negatywnych. Nikt nie mówił i nie pisał w Polsce, że w Indiach zaszczepiono już ponad miliard ludzi, za to podczas drugiej fali pandemii zdawało się jakbyśmy wszyscy tu potykali się na ulicach o zwłoki i wdychali dym z nieustannie palących się krematoriów. Świetnie, że chcesz dowiedzieć się czegoś więcej o kraju, do którego się wybierasz, o Indiach (w tym wypadku), ale wybieraj źródła rozważnie i zawsze staraj się dotrzeć do źródła. Jeśli interesuje Cię codzienność i prawdziwe dane, zapraszam na: https://www.instagram.com/aleksandra_zalewska_indie
Odpowiedzialnie w Indiach
Wiesz już, czym jest odpowiedzialna i świadoma turystyka, albo przynajmniej czym jest ona w teorii. W praktyce wiele osób zapomina, że jako turyści mamy swoje prawa, ale także obowiązki. Indie są jednym z tych krajów czy też bardziej regionów świata (patrząc na ich ogromną powierzchnię 3,3 mln km2 i populację liczącą 1,4 mld ludzi) podatnym na pozytywne i negatywne wpływy jakie niesie ze sobą branża turystyczna. Nie jeden podróżnik próbując oszczędzić przekonał się na własnej skórze jak działa zasada „Chytry dwa razy traci” ostatecznie przepłacając za specjalnie dla nich zorganizowaną wycieczkę, zakwaterowanie, transport czy bilety wstępu. Odpowiedzialnie i świadomie w Indiach będzie nie tylko z korzyścią dla lokalnej społeczności, ale także bezpiecznie i autentycznie dla Ciebie:
- Nie dawaj pieniędzy: w Indiach spotkasz wielu żebraków, ale zdecydowana większość z nich jest częścią gangów, które wykorzystują samotne matki, dzieci, starców i osoby niepełnosprawne do „wyciągania” pieniędzy z wrażliwych ludzi, zarówno lokalnych jak i turystów. Nie jest to łatwe, bo serce się kraje, ale dając jałmużnę powodujesz, że kolejne osoby stają się częścią tej zarabiającej pieniądze machiny.
- Targuj się, ale rozsądnie: podczas wycieczek objazdowych turyści często pytają mnie „Ola, ile to powinno kosztować? Ile powinienem za to zapłacić?” – na to pytanie nie ma dobrej odpowiedzi. Powinno się zapłacić tyle, ile uważamy, że dla nas rozsądną, sprawiedliwą ceną za oferowaną jakość. Pamiętajmy, że dla nas to czasem niewiele znaczące 2-5 złotych, a dla kogoś kwota posiłku na kolejne dwa dni.
- Nie śmieć: niby oczywiste, ale w Indiach może być trudne. Dlaczego? Zobaczymy wielu Indusów rzucających śmieci na ziemię. Nie jest to jednak postawa godna naśladowania. A z czego wynika? W wielu miastach, miasteczkach, a ty bardziej na wsi bardzo trudno o znalezienie kosza na śmieci. Indie już od dłuższego czasu zakazują używania plastikowych jednorazowych naczyń, foliowych toreb w sklepach, plastikowych rurek do napojów. Nie da się jednak kontrolować każdego najmniejszego sprzedawcy, dlatego na bazarach często będą chcieli spakować nasze zakupy do foliówki. Noś swoją torbę, a zużyte opakowania możesz zgromadzić i wyrzucić wszystko razem w hotelu, restauracji lub innym miejscu, gdzie na pewno znajdziesz kosz na śmieci.
- Zarezerwuj zakwaterowanie z wyprzedzeniem: Indie dysponują opcjami zakwaterowania na każdą kieszeń. Jeśli lubisz klimat hosteli, to znajdziesz ich tu sporo, zwłaszcza w turystycznych miejscowościach. Jeśli wolisz przestronny pokój z balkonem w 5 gwiazdkowym hotelu, w Indiach są one doskonałe i nie tak drogie. Jest także wiele ośrodków noclegowych będących własnością państwa, które standardem odpowiadają 2 gwiazdkowemu hotelowi. Może nie ma tam luksusów, ale często wygrywa lokalizacja, jak np. umiejscowienie na terenie Parku Narodowego. Są tu także niesamowite hotele typu „heritage”. Czasami znajdują się poza standardową standaryzacją gwiazdkową, ale oferują nocleg na terenie starych fortów, pałaców lub dodatkowe atrakcje na terenie obiektu, a wszystko z dbałością o lokalną kulturę i w zgodzie z lokalną społecznością. Nie daj się złapać na świetne oferty wyczekujących pod lotniskami i dworcami lokalsów, którzy oferują „autentyczne doznania” w niskiej cenie.
- Korzystaj z przewodników: zwiedzanie z doświadczonym przewodnikiem to zupełnie inne przeżycie niż włóczenie się po zabytkach na własną rękę. Podróżując po Indiach możemy spotkać lokalnych przewodników w każdym popularnym punkcie zwiedzania. Kup bilet. Jego cena jest jasno określona przy okienku w kasie i tak, jest wyższa dla turystów niż dla Indusów. Za wejście do większości zabytków płaci się w Indiach ok 600 rupii. Przy samym wejściu zobaczysz grupę osób z licencjami na szyjach lub specjalnymi (wyglądającymi jak paszport) licencjami. Ich głównym językiem jest angielski, a opłata za oprowadzenie po zabytku to ok 400 rupii (20 złotych). Nie jest to wygórowana kwota, a jakość zwiedzania porównywalna. Do tego przyczyniasz się do wsparcia lokalnej ludności.
- Napiwki: chociaż stały się elementem naszej konsumpcyjnej kultury, w Indiach sytuacja napiwkowa wygląda nieco inaczej. W restauracjach napiwek jest automatycznie doliczany do naszego rachunku, więc nie musimy zostawiać pieniędzy na stole. W hotelach zawsze jest osoba, która pomaga nam z bagażami. Możemy dać jej 30-50 rupii za przyniesienie bagażu do pokoju. Lokalni przewodnicy współpracując z biurami podróży mają ustalone stawki za dzień, które wynoszą nie więcej niż 125 zł za dzień. Jeśli więc Twój przewodnik się stara i chcesz docenić jego pracę, możesz dać mu napiwek (adekwatny do ilości dni, które z Tobą spędzi). Większość usług jest jasno wyceniona, jeśli więc za coś płacisz, to nie musisz już dawać napiwku nawet jeśli osoba świadcząca usługę będzie się go domagać.
- Dzieci to nie atrakcja turystyczna: wiele osób chcąc pomóc walczyć z ubóstwem odwiedza w czasie swoich podróży sierocińce lub prowincjonalne szkoły czy przedszkola. Zagraniczny turysta przywozi prezenty lub zostawia pieniądze, by pomóc biednym dzieciom, a wyrządza im tym krzywdę. Gangi i lokalni przestępcy widzą potencjał w takich zachowaniach i rozwijają „turystykę dziecięcą”, w której maluchy traktowane są jak małpki w zoo. Jeśli nawet prezent czy grosz trafi do ich kieszeni, to wykształca się w nich poczucie, że to wszystko im się należy i warto wyciągać rękę do zagranicznych gości. Z czasem wpływa to na obraz i rozwój całego społeczeństwa. W Indiach zdarza się nadal, że dzieci są porywane i wywożone na drugi koniec kraju, by żebrać dla lokalnych gangów. Nie wspieraj takich działań.
Można by jeszcze sporo napisać, ale ten artykuł to dobry wstęp dla każdego podróżnika czy turysty planującego wyprawę do Indii. Mam nadzieję, że będzie dla Ciebie przydatny, a jeśli masz jakieś pytania, możesz napisać do mnie przez Instagram(jw..) lub Facebooka: https://www.facebook.com/atelierpodrozy
tekst: Aleksandra Zalewska, Fot. Unsplash